Parę lat temu
opublikowałam
kilka artykułów pod wspólnym tytułem:
Wykreuj siebie. Muszę przyznać,
że byłam zdumiona liczbą maili, które regularnie otrzymywałam od Czytelniczek
(artykuły skierowane były do dziewczyn w różnym wieku). Z prawdziwą
przyjemnością długo korespondowałam z wieloma z nich. Nasze więzi zacieśniały
się z czasem, a korespondencja przerodziła w porady dotyczące rozwiązania ich
życiowych problemów. To samo powtórzyło się po zamieszczeniu artykułów na
stronie
OPEN.
Reakcja Czytelniczek na te spontanicznie napisane artykuły uświadomiła mi
ogromną potrzebę zajmowania się tą tematyką, gdyż wątki, które poruszałam,
okazały się ważne w ich życiu, a pomoc bardzo potrzebna. Niestety, duży projekt
szkoleniowy, którego realizację wtedy rozpoczęliśmy, uniemożliwił mi zarówno
przygotowywanie kolejnych artykułów, jak i bieżącą korespondencję z
Czytelniczkami. Dlatego, po latach, bogatsza o wiedzę i doświadczenia,
postanowiłam wrócić do poruszanych wątków. Swoimi wpisami chcę skłonić Was do
refleksji związanej z funkcjonowaniem w określonych rolach życiowych i
kreowania swojego wizerunku w wielu aspektach Waszego życia. Może mój punkt
widzenia sprowokuje Was do przemyśleń i konstruktywnych zmian.
W kolejnych postach przypomnę Wam fragmenty moich artykułów
sprzed lat i odpowiem na Wasze komentarze.
Tworzenie
własnego wizerunku
Nasz wizerunek tworzą
dwa przenikające się światy: świat wewnętrznych przekonań o sobie oraz
zewnętrzny obraz tego, co o sobie myślimy. Ktoś, kto na nas patrzy, widzi tylko
to, co demonstruje się na zewnątrz: nasze zachowania i wygląd. Tymczasem tak
naprawdę jest to uzewnętrznienie naszej tożsamości.
Czym zatem jest ta
tożsamość? Jest wszystkim tym, co wiąże się z twoim wewnętrznym JA. Aby to
pojęcie przybliżyć, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: KIM JESTEM i jak to,
kim jestem, wpływa na mój zewnętrzny wizerunek. Z tożsamością wiąże się to, co
sobą reprezentujesz, jaką masz postawę wobec siebie i ludzi, jak się z
nimi komunikujesz werbalnie i pozawerbalnie.
To, kim jesteś, określa
również role, w jakich występujesz w życiu: kobieta, matka, kochanka to
rozliczne tożsamości, które zakładamy i zdejmujemy jak przysłowiowe
"rękawiczki" każdego dnia.
A więc pierwsza DOBRA
wiadomość: potrafisz się kreować i występować w różnych rolach. Ciekawe, jak to
robisz? Przecież nikogo nie pytasz, jak być kobietą, a jesteś nią od
najmłodszych dni. Nie wiadomo skąd, świadomie czy nie, umiesz nią być. Pewnie w
głowie masz jakiś model przejęty od matki czy innych kobiet ważnych w swoim
życiu. Można zapytać: Czy jesteś zadowolona z kobiety, jaką wykreowałaś? Jeśli
nie, to w jakim stopniu jesteś zadowolona z kobiety, jakiej sama jesteś autorką?
Czy podobasz się sobie, oglądając swoje ciało w lustrze, lub kiedy mężczyzna
prawi ci komplementy. Wtedy to, co "masz w głowie" na swój temat,
jest kluczem do tego, jak się zachowujesz. Twoje myśli szybują z prędkością
światła rozstrzygając to na Twoją korzyść lub przeciw Tobie. Wtedy właśnie
pojawia się cały system przekonań (jak oceniam swoją wartość jako kobiety, co
myślę o sobie i umiejętności bycia nią...), dając obraz kobiety atrakcyjnej,
kobiecej, mądrej... lub wprost przeciwnie.
Praca nad tożsamością i
przekonaniami jest bardzo częstym elementem treningów, jakie prowadzę jako
psycholog i trener NLP (Neuro-Lingwistycznego Programowania). Ważne jest to, że
nawet niewielkie zmiany w tym CO i JAK myślimy o sobie (a w szczególności, co
konkretnie w określonych sytuacjach) znacząco zmieniają coś, co nazywamy
własnym wizerunkiem. Mówię o tych przekonaniach, które są wspierające dla ludzi
i ich działania, na przykład: Jestem mądrą, atrakcyjną kobietą. Są
też jednak i takie przekonania, które ograniczają możliwości, na przykład: Nie
potrafię być atrakcyjna. Wtedy warto zdefiniować sobie pojęcie "bycia
atrakcyjną" na swój własny użytek. Potem dobrze jest przypomnieć sobie
chociaż jedną sytuację w życiu, kiedy według Twoich kryteriów wydawałaś się
sobie atrakcyjna. Można również użyć swojego umysłu, aby wyobrazić sobie, jak
się wtedy zachowujesz, co mówisz, jakich gestów używasz, jakich słów, jak się
wtedy czujesz.
Zapewniam Cię, że było w
Twoim życiu wiele takich sytuacji, kiedy byłaś atrakcyjna, a więc na pewno to
potrafisz. Potrzebna jest wnikliwa analiza takiego modelowego zachowania
"bycia atrakcyjnym" i dopasowania go do swoich predyspozycji. Dzięki
procesowi modelowania możesz nauczyć się tego, co wcześniej wydawało się
trudne. Przekształcić to ograniczające przekonanie na takie: Jestem atrakcyjną
kobietą i mogę to robić swobodnie i naturalnie. Bardzo często używam takich
"narzędzi" w czasie szkoleń dotyczących kreowania wizerunku. Jego uczestniczka
od pracy nad własną tożsamością i przekonaniami, poprzez stan gotowości do
zmiany zewnętrznego wizerunku dochodzi do etapu pełnego makijażu, fryzury i
stworzenia własnego stylu w oparciu o fachowe informacje wizażystki. Taka
koncepcja pracy szybko i w prosty sposób doprowadza do zmiany wizerunku
zewnętrznego i autokreacji. Zmiana na tym poziomie to zaproszenie do zmian w
innych obszarach naszego życia, np. w innych sferach osobistych, relacjach z
dziećmi, z partnerem czy szefem. A zatem, mam dla Ciebie drugą DOBRĄ wiadomość:
możesz dokonywać zmian we wszystkich obszarach, które są dla ciebie ważne.
Zachęcam do
eksperymentowania – to rozwija i pozwala spojrzeć na siebie i otaczającą cię
rzeczywistość z innej perspektywy. BAW SIĘ. Zacznij od
prostego ćwiczenia: stań przed lustrem i wypowiedz zdanie na swój temat
zaczynające się od JESTEM..., POTRAFIĘ... lub UMIEM... i dokończ to zdanie tak,
żeby było w nim pozytywne przekonanie o Tobie. Wypowiadaj to zdanie tak długo,
aż zobacz, że osoba w lustrze jest spójna, czyli jest pewna siebie i naprawdę
wierzy w to, co mówi. Ciekawe, jak się wtedy poczujesz i kogo zobaczysz w
lustrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz