piątek, 3 sierpnia 2012

Witajcie


Parę lat temu opublikowałam kilka artykułów pod wspólnym tytułem: Wykreuj siebie. Muszę przyznać, że byłam zdumiona liczbą maili, które regularnie otrzymywałam od Czytelniczek (artykuły skierowane były do dziewczyn w różnym wieku). Z prawdziwą przyjemnością długo korespondowałam z wieloma z nich. Nasze więzi zacieśniały się z czasem, a korespondencja przerodziła w porady dotyczące rozwiązania ich życiowych problemów. To samo powtórzyło się po zamieszczeniu artykułów na stronie OPEN. Reakcja Czytelniczek na te spontanicznie napisane artykuły uświadomiła mi ogromną potrzebę zajmowania się tą tematyką, gdyż wątki, które poruszałam, okazały się ważne w ich życiu, a pomoc bardzo potrzebna. Niestety, duży projekt szkoleniowy, którego realizację wtedy rozpoczęliśmy, uniemożliwił mi zarówno przygotowywanie kolejnych artykułów, jak i bieżącą korespondencję z Czytelniczkami. Dlatego, po latach, bogatsza o wiedzę i doświadczenia, postanowiłam wrócić do poruszanych wątków. Swoimi wpisami chcę skłonić Was do refleksji związanej z funkcjonowaniem w określonych rolach życiowych i  kreowania swojego wizerunku w wielu aspektach Waszego życia. Może mój punkt widzenia sprowokuje Was do przemyśleń i konstruktywnych zmian.

W kolejnych postach przypomnę Wam fragmenty moich artykułów sprzed lat i odpowiem na Wasze komentarze.

Tworzenie własnego wizerunku
Nasz wizerunek tworzą dwa przenikające się światy: świat wewnętrznych przekonań o sobie oraz zewnętrzny obraz tego, co o sobie myślimy. Ktoś, kto na nas patrzy, widzi tylko to, co demonstruje się na zewnątrz: nasze zachowania i wygląd. Tymczasem tak naprawdę jest to uzewnętrznienie naszej tożsamości.

Czym zatem jest ta tożsamość? Jest wszystkim tym, co wiąże się z twoim wewnętrznym JA. Aby to pojęcie przybliżyć, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: KIM JESTEM i jak to, kim jestem, wpływa na mój zewnętrzny wizerunek. Z tożsamością wiąże się to, co sobą reprezentujesz,  jaką masz postawę wobec siebie i ludzi, jak się z nimi komunikujesz werbalnie i pozawerbalnie.

To, kim jesteś, określa również role, w jakich występujesz w życiu: kobieta, matka, kochanka to rozliczne tożsamości, które zakładamy i zdejmujemy jak przysłowiowe "rękawiczki" każdego dnia.
A więc pierwsza DOBRA wiadomość: potrafisz się kreować i występować w różnych rolach. Ciekawe, jak to robisz? Przecież nikogo nie pytasz, jak być kobietą, a jesteś nią od najmłodszych dni. Nie wiadomo skąd, świadomie czy nie, umiesz nią być. Pewnie w głowie masz jakiś model przejęty od matki czy innych kobiet ważnych w swoim życiu. Można zapytać: Czy jesteś zadowolona z kobiety, jaką wykreowałaś? Jeśli nie, to w jakim stopniu jesteś zadowolona z kobiety, jakiej sama jesteś autorką? Czy podobasz się sobie, oglądając swoje ciało w lustrze, lub kiedy mężczyzna prawi ci komplementy. Wtedy to, co "masz w głowie" na swój temat, jest kluczem do tego, jak się zachowujesz. Twoje myśli szybują z prędkością światła rozstrzygając to na Twoją korzyść lub przeciw Tobie. Wtedy właśnie pojawia się cały system przekonań (jak oceniam swoją wartość jako kobiety, co myślę o sobie i umiejętności bycia nią...), dając obraz kobiety atrakcyjnej, kobiecej, mądrej... lub wprost przeciwnie.

Praca nad tożsamością i przekonaniami jest bardzo częstym elementem treningów, jakie prowadzę jako psycholog i trener NLP (Neuro-Lingwistycznego Programowania). Ważne jest to, że nawet niewielkie zmiany w tym CO i JAK myślimy o sobie (a w szczególności, co konkretnie w określonych sytuacjach) znacząco zmieniają coś, co nazywamy własnym wizerunkiem. Mówię o tych przekonaniach, które są wspierające dla ludzi i ich działania, na przykład: Jestem mądrą, atrakcyjną kobietą. Są też jednak i takie przekonania, które ograniczają możliwości, na przykład: Nie potrafię być atrakcyjna. Wtedy warto zdefiniować sobie pojęcie "bycia atrakcyjną" na swój własny użytek. Potem dobrze jest przypomnieć sobie chociaż jedną sytuację w życiu, kiedy według Twoich kryteriów wydawałaś się sobie atrakcyjna. Można również użyć swojego umysłu, aby wyobrazić sobie, jak się wtedy zachowujesz, co mówisz, jakich gestów używasz, jakich słów, jak się wtedy czujesz.

Zapewniam Cię, że było w Twoim życiu wiele takich sytuacji, kiedy byłaś atrakcyjna, a więc na pewno to potrafisz. Potrzebna jest wnikliwa analiza takiego modelowego zachowania "bycia atrakcyjnym" i dopasowania go do swoich predyspozycji. Dzięki procesowi modelowania możesz nauczyć się tego, co wcześniej wydawało się trudne. Przekształcić to ograniczające przekonanie na takie: Jestem atrakcyjną kobietą i mogę to robić swobodnie i naturalnie. Bardzo często używam takich "narzędzi" w czasie szkoleń dotyczących kreowania wizerunku. Jego uczestniczka od pracy nad własną tożsamością i przekonaniami, poprzez stan gotowości do zmiany zewnętrznego wizerunku dochodzi do etapu pełnego makijażu, fryzury i stworzenia własnego stylu w oparciu o fachowe informacje wizażystki. Taka koncepcja pracy szybko i w prosty sposób doprowadza do zmiany wizerunku zewnętrznego i autokreacji. Zmiana na tym poziomie to zaproszenie do zmian w innych obszarach naszego życia, np. w innych sferach osobistych, relacjach z dziećmi, z partnerem czy szefem. A zatem, mam dla Ciebie drugą DOBRĄ wiadomość: możesz dokonywać zmian we wszystkich obszarach, które są dla ciebie ważne.

Zachęcam do eksperymentowania – to rozwija i pozwala spojrzeć na siebie i otaczającą cię rzeczywistość z innej perspektywy. BAW SIĘ. Zacznij od prostego ćwiczenia: stań przed lustrem i wypowiedz zdanie na swój temat zaczynające się od JESTEM..., POTRAFIĘ... lub UMIEM... i dokończ to zdanie tak, żeby było w nim pozytywne przekonanie o Tobie. Wypowiadaj to zdanie tak długo, aż zobacz, że osoba w lustrze jest spójna, czyli jest pewna siebie i naprawdę wierzy w to, co mówi. Ciekawe, jak się wtedy poczujesz i kogo zobaczysz w lustrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz