poniedziałek, 25 lutego 2013

Tajemnice kreowania własnego stylu (2)

Zanim zaczniesz czytać ten post, przeczytaj, proszę, jego pierwszą część: Tajemnice kreowania własnego stylu.

Drugie kryterium stylu

Pamiętaj o butach, które są biżuterią dla ubioru i mówią o tobie więcej niż myślisz. Są też ważnym narzędziem kreowania twojej sylwetki i ukrywania jej niedoskonałości. Wydłużają, wysmuklają, pozwalają zachować właściwe proporcje ciała, no i oczywiście, są ważnym nośnikiem smaku. Dlatego buty to sprawa najwyższej rangi i trzeba przywiązywać do nich szczególną wagę.

Teraz pora na prawdziwa biżuterię i dodatki, które są ważnym dopełnieniem stroju. Nadają charakter i styl całości ubioru. Dodają kobiecości będąc synonimem klasy. Mają też magiczną funkcję odwracania uwagi od tego, co chcemy ukryć. Doceńmy więc ich rolę dodatków i używajmy ich w określonym celu. Uważaj jednak aby nie przesadzić. Zbyt dużo biżuterii wraz z innymi dodatkami może wywołać efekt odwrotny – doprowadzić do przekroczenia granic dobrego stylu.

Pisałam już o kroju i dobrym gatunku tkaniny. Teraz to powtórzę, gdyż fason skrojony przez profesjonalna krawcową to nasza wizytówka, podobnie jak torba dla kobiety, a buty dla mężczyzny.

Trzecia kryterium stylu

Włóż odrobinę nonszalancji i szaleństwa i swoje kreacje. W ten sposób wyrazisz siebie zaznaczając swój indywidualizm. Niewolnicze oddanie się kanonom mody, czy perfekcja w tonacji elementów stroju mogą wprowadzić schematyzm i nudę. Dlatego nie twórz sobie mundurków, czyli na przykład określonej bluzki zawsze z określoną spódnicą. Podejdź do komponowani stroju kreatywnie. Właściwie dopasowany strój do twojego typu kolorystycznego, figury i wnętrza, uczyni z ciebie kobietę intrygującą, pełną blasku. Sprawi, ze zaczniesz koncentrować uwagę otoczenia i, co za tym idzie, wywierać wpływ na inne kobiety.

Koncentruj się na stylu, a nie na ubraniach markowych. Gok Wan – brytyjski stylista pokazywał alternatywę do markowych ciuchów kupowanych w sklepach sieciowych. Decydował pomysł, kreatywność i poczucie stylu a nie wydana gotówka. Są outlety, second handy, wyprzedaże, to okazja dla ciebie, aby nie przepłacać za metkę, a znaleźć prawdziwe okazje i uzupełnić swoją garderobę płacąc mniej.

Bądź kreatywna i nie ograniczaj się do jednego stylu. Mieszaj epoki, gatunki i style. Inspiruj się różnymi trendami, to wzbogaci Twoją garderobę i uczyni ją bardziej intrygującą. Przykładem mogą być eksperymenty modowe, np. Kate Moss, która łączy rzeczy drogie z tanimi, skórę z koronką, styl elegancki z casual ubierając marynarkę do jeansów oraz mieszając różne wzory i faktury. Patrząc na nią wydawałoby się, że nie da się tego połączyć, a jednak jej się udaje… Uchodzi za ikonę stylu dzięki swoim modowym pomysłom.

Zachowuj jednak zasadę dobrego samopoczucia i tego, aby się sobie podobać. To najważniejsze kryterium. Kiedy nie akceptujesz siebie w określonym stroju, źle się w nim czujesz, natychmiast tracisz pewność siebie. Koncentrujesz się na sobie, a nie na imprezie, w której uczestniczysz. Otoczenie niewerbalnie odbiera twój dyskomfort i cała autokreacja staje się porażką. Odnosisz skutek odwrotny do zamierzonego choć może wyglądasz atrakcyjnie…

Do napisania tego zainspirował mnie artykuł stylistki Jolanta Watral.

W następnym poście zajmę się Waszym poczuciem wartości...

środa, 20 lutego 2013

Tajemnice kreowania własnego stylu

Styl to prosty sposób powiedzenia rzeczy skomplikowanych. Mieć swój styl... rozpoznawalny jako marka, to dziś rzecz pożądana nie tylko dla osób publicznych czy na stanowisku. Żyjemy w czasach odwagi głośnego wyrażania swojego ja – twierdzi stylistka Joanna Watral.

Styl to sposób wyrazu, zdefiniowania swojego „ego”, odwaga demonstrowania otoczeniu swojej koncepcji siebie, sposób wypowiedzi poprzez strój. Potocznie mówi się, że kobiety obdarzone wyrazistym stylem są silne, inteligentne oraz intrygujące. Steve Jobs zachęcał, aby być niepoprawnym, nieprzewidywalnym, gdyż to prowokuje do łamania schematu, a tym samym wydobycia swojego indywidualizmu i talentu. Kobiety, które wiedzą czego chcą i jak chcą być postrzegane przez otoczenie, potrafią to dyskontować poprzez ubiór. Wiedzą, że poprzez strój manifestują siebie i zachowują przy tym dobre samopoczucie.

Modę można kupić. Styl trzeba mieć. Jak go znaleźć? Jak to zaprezentować światu, a przy okazji pobawić się ubiorem? – pyta stylistka Joanna Watral.

Stoisz rano przed szafą i zastanawiasz się jak dobrać ubiór do charakteru twojego wyjścia, czyli co dziś założyć? Jak zademonstrować światu styl i jednocześnie siebie w tym świecie? Jak w ogóle wypracować coś, co można nazwać własnym stylem?

Mamy rożne podejście do ubioru, większą lub mniejszą smykałkę do komponowania ubrań na określoną okoliczność, poczucie stylu, znajomość kanonów i zasad modowych oraz znajomość modowego savoir vivre.

Pierwsze kryterium stylu

Właściwym kryterium jest bycie sobą, zamiast próbować stać się kimś innym podpatrując jego styl. Jeśli nawet jakaś aktorka czy modelka jest dla nas źródłem inspiracji, pamiętajmy o zachowaniu wewnętrznej zgody na noszenie ubrań określonego stylu i samopoczuciu, które towarzyszy nam, gdy je zakładamy. Dlatego warto słuchać swojej intuicji, która potrafi świetnie spisać się w roli wewnętrznego krytyka.

Popatrz na siebie z w lustrze i określ swój charakter, poziom energetyczny, cechy osobowościowe. Pomyśl np. czy jesteś osobą „ na luzie” i tak chcesz wyglądać, czy raczej jesteś osobą uporządkowaną? Czy rozpiera Cię energia, czy raczej jesteś wyciszona, a energię, emocje masz pod kontrolą? Następnie zastanów się jaki ubiór będzie najlepiej wyrażać te wszystkie cechy. Jeśli wiesz, co chcesz przekazać ubiorem, łatwiej przełożysz to na swój styl, który jest formą wypowiedzi. Kolor i fason ubrania wyraża twoje cechy.

Zatem, pierwszym krokiem w stronę stworzenia własnego stylu jest nabycie pewności siebie i określenie czego się chce... Ubranie to twoja druga skóra. Znajdź swój styl i wyraź go ubiorem - proponuje Joanna Watral. Zachęca do łamania zasad oraz ignorowania trendów, a to przecież idealna ścieżka w kreowaniu siebie, w byciu w zgodzie z sobą. To wręcz zachęta do tworzenia nowych pomysłów modowych. Inspiracja pomysłami innych projektantów i twórcze ich przetwarzanie, szukanie natchnienia w sztuce, poprzednich epokach modowych, filmie czy w naturze, to właśnie krok w stronę tworzenia nowych trendów, chociaż nie mamy doświadczenia w poruszaniu się po tym nieznanym modowym świecie.

Wyznawaj zasadę, że najlepszy ubiór to taki, w którym ci do twarzy i w którym dobrze czujesz się. Zrób porządki w szafie i pozostaw w swojej garderobie tylko te rzeczy, które uważasz za absolutne hity. To wymusi na tobie selekcję zasobów w szafie, spowoduje, że będziesz miała w niej więcej miejsca, zaczniesz lepiej kontrolować te zasoby i, co najważniejsze, pozostawisz w niej tylko rzeczy wyjątkowe. Jeżeli sukienka, bluzka spodnie czy spódnica leży na tobie źle, to nie powinna zajmować miejsca w twojej szafie. To bardzo ważna zasada, która stanie pierwszym krokiem w poszukiwaniu własnego stylu.

Stwórz tzw. bazę, czyli rzeczy absolutnie niezbędne w garderobie. Są to rzeczy, które pasują do wszystkiego, tzw. klasyki, które nie wychodzą z mody, np. klasyczny czarny, żakiet o świetnie skrojonym fasonie uszyty z dobrej gatunkowo tkaniny, czy klasyczny fason bluzki, dobrze skrojone i wykończone jeansy. Może to być oczywiście tzw. mała czarna, czyli klasyczna, prosta sukienka na wieczór i kolację w restauracji lub u klienta. Ważny jest prosty krój, dobry gatunek tkaniny i niezbyt krótka długość.

W następnym poście o dwóch kolejnych kryteriach stylu.

wtorek, 12 lutego 2013

Smukłą być

W ramach kontynuacji rozważań na temat optycznego wyszczuplania sylwetki kolejna porcja porad na podstawie we-dwoje.pl:

Wydłużaj, a nie skracaj

Zrezygnuj z:
  • z przykrótkich, obcisłych bluzeczek elastycznej lub prześwitującej tkaniny, które opinają mocno ciało, uwydatniając każdą, nawet najmniejszą fałdkę; mają też tendencję do eksponowania twojego brzucha, którego wcale nie chcesz pokazywać; po prostu elastyczny materiał lubi „uciekać w górę”, a przez to optycznie skracać sylwetkę; a naszym celem jest, wprost przeciwnie, ją wyszczuplić i wydłużyć,
  • unikaj krótkich marynarek czy bolerek, kamizelek,
  • porzuć ubrania w paski w talii i powyżej jej,
  • pamiętaj, że spódnice nie mogą być zbyt krótkie; najlepsza spódnica będzie miała lekko podniesioną talię; taki krój spódnicy wykona swoje zadanie , gdyż zakryje brzuch i pulchne pośladki, a skupi uwagę na dekolcie; długość spódnicy nie powinna być krótsza niż za kolano,
  • unikaj biodrówek w spódnicach i spodniach, zwłaszcza szerokich na całej długości; dlatego spodnie powinny mieć prosty krój; nie mogą być ani zbyt obcisłe, ani zbyt szerokie,
  • zrezygnuj ze spodni „dzwonów” oraz z tak zwanych „spódnico-spodni”, bo bardzo obciążają sylwetkę przenosząc optycznie punk ciężkości na dół ciała i dodatkowo ją poszerzają.

Zwężaj, a nie poszerzaj
Zbyt szerokie ubrania także nie będą przyjazne naszej misji wysmuklenia sylwetki. Wybierając ubrania, musisz dokonać kompromisu pomiędzy ich kształtem, a rozmiarem (nie mogą być ani zbyt wąskie, ani także zbyt szerokie).

Dodawaj sobie wzrostu poprzez buty na obcasie
Odpowiedni dobór butów i obcasów to bardzo ważny element w strategii wysmuklania figury. Buty na lekkim obcasie dodadzą Ci parę centymetrów, na których nam zależy. Chyba że jesteśmy bardzo wysokie, to wystarczy mały obcasik tylko podkreślający smukłość nogi. Buty nie mogą być też zbyt ciężkie, masywne, gdyż przytłoczą sylwetkę swym wyglądem i dodatkowo skoncentrują uwagę na tej części naszej sylwetki. Jednocześnie nie mogą to być delikatne balerinki ani sandałki z delikatnych paciorków, bo całkowicie zaburzymy proporcje pomiędzy „górną” i „dolną” częścią naszej sylwetki.

Zrezygnuj więc zarówno z ciężkich, „wojskowych” butów typu Dr Martens, jak i z delikatnych szpilek na bardzo wysokim i cienkim obcasie, a także bardzo odkrytych sandałków. Możesz za to nosić czółenka, pantofle, botki na ośmio- czy nawet dziesięciocentymetrowym obcasie, o klasycznym kroju. Mają być lekko zabudowane, a obcas powinien mieć średnią szerokość.

Jak widać buty są bardzo istotnym elementem całego ubioru, który może działać na nasza korzyść albo wręcz przeciwnie: burzyć całość tak misternie dobieraną. Tak więc w przypadku dopasowania butów do całości ważne jest wypośrodkowanie ich kształtu, aby nie były ani zbyt ciężkiej, ani zbyt lekkie.