W związku z zainteresowaniem analizą kolorystyczną na naszym
fan page’u Blogieżycie postanowiłam uzupełnić rozważania dot. kreowania własnego wizerunku kobiety o
ten właśnie aspekt. Świadomie też adresuję ten blog do obu płci, gdyż – ku mojej
uciesze – znaleźli się Panowie, którzy zareagowali buntem, że zostali pominięci
przy sprawach budowania wizerunku. Wiemy doskonale, że na nasz wizerunek w dużej
mierze wpływa wygląd zewnętrzny, który może zachęcać lub zniechęcać innych do
nawiązania relacji z nami. Tzw. „pierwsze wrażenie” robi się tylko raz i trudno
w oczach odbiorcy „wygumkować” negatywny obraz naszej osoby, zanim otworzymy
usta, aby odbiorca mógł usłyszeć, jak wartościową, niepowtarzalną osobą
jesteśmy. Dlatego warto ułatwić sobie budowanie tego pozytywnego wizerunku w
oczach innych i poznać „triki”, które zadziałają na naszą korzyść. Tym bardziej,
że wiele możesz zyskać nie tylko w kontaktach z nieznajomymi, ale także w oczach
swoich partnerów. Dla pokazania mocy stylizacji zamieszczam dwa zdjęcia,
których – musicie przyznać – nie trzeba komentować.
Moim celem jest zachęcenie Was do kreowania siebie nie tylko od strony
osobowości i aspektów postawy, ale również wydobywania piękna, które jest w
każdym z nas. Pamiętajcie jednak, że są to pewne zasady i tylko zasady. Każdy z
nas jest indywidualnością, ma swoje ulubione tonacje kolorystyczne, w których
czuje się najlepiej. Zachowajcie więc krytycyzm i sprawdźcie, na ile mają one
zastosowanie w waszej stylizacji. Komfort jest równie ważny jak te zasady. Zanim
znalazłam „swoją” fryzurę z czerwonymi pasemkami chodziłam po fryzjerach blisko
rok. Niby podobały mi się ich propozycje, które testowałam na głowie, ale jakoś
tak nie do końca. Czesał mnie sławny stylista … i również nie spełnił moich
oczekiwań, a młoda fryzjerka pełna fantazji zaproponowała mi coś, co mnie
zachwyciło. Eksperymentujcie więc z własnym wyglądem, szukajcie najciekawszych
rozwiązań. To też fascynująca przygoda i podróż w głąb siebie. Eksperymentując
łamiecie schematy i być może zachęcam Was do wyjścia poza komfort wypracowanych
przez lata zestawów ubrań. Nie ulegajcie przyzwyczajeniom w tym aspekcie, bo
stajecie się nudni dla otoczenia. Świat się zmienia, więc zmieniajcie się wraz z
nim. Przeprowadzajcie analizę kolorystyczną w jasnym świetle dziennym najlepiej
oglądając siebie w lustrze. To zwiększy obiektywizm oceny. Łatwiej będzie
odpowiednio dobierać kolor ubrań. Kobiety unikną dzięki temu błędów w doborze
makijażu.
Jest to przypomnienie powszechnie istniejących zasad rodzaj ściągawki.
Zanim do niej przystąpisz stań przed lustrem i określ:
- kolor oczu,
- kolor warg,
- naturalny kolor włosów,
- karnację,
- kolor znamion oraz piegów,
- oprawę oczu,
- określ jak twoja skóra reaguje na słońce.
DZIŚ WIOSNA:
Twoja skóra jest blada. Ma delikatny,
złocisty lub brzoskwiniowy odcień. Zdarza się, że jest lekko
zaróżowiona. Jeżeli masz piegi, to są złotawe. Generalnie łatwo się opalasz, nawet intensywne kolory: na
ciepły, ciemny brąz.
Oczy mają zazwyczaj barwę trochę
ciemniejszą od włosów. Tęczówka oka ma odcień od
niebieskiego do zielonego, rzadziej złoty brąz. Źrenica często
oddzielona jest od tęczówki wyraźną obwódką w kolorze złotym lub złotobrązowym.
Twoje włosy są jasne, w słomianym, żółtawym,
platynowym, miodowym odcieniu.
Jeżeli są brązowe, również mają ciepły, złotawy lub rudawy połysk.
Jeżeli są brązowe, również mają ciepły, złotawy lub rudawy połysk.
Zdecyduj się raczej na delikatniejsze
makijaże. Podkreślą one twoją urodę w bardziej
subtelny sposób.
Wiosna najlepiej prezentuje się w jasnych kolorach.
Wyboldowane to priorytet.:
- żółty w odcieniu żonkil,
- waniliowy,
- oranż, lub delikatny morelowy,
- z odcieni niebieski: turkus, morski, granat, ciepły kobalt
- ciepły fiolet,
- czerwony w tonacji: rak, koral, pomidor, papryka, mak
- zielony w kolorze zielonego jabłuszka, lub wiosennej trawy.
- ciepłe kolory złota, piasku, ciepłe brązy, beże
- raczej złamana biel w tonacji kości słoniowej, wełny owczej, czy kremu.
Biorąc pod uwagę kolory ubrań również staraj się wybierać ciepłe i raczej jasne odcienie.
Wystrzegaj się raczej odcienia butelkowego - możesz wyglądać w nim blado.
Unikaj czystej bieli oraz koloru srebrnego!
W makijażu pasują Ci cienie w kolorach:
- złota,
- morelowym
- kakao,
- szarości intensywne, ale również raczej te delikatne,
- przy niebieskich oczach sprawdzą się również szaroniebieskie pastelowe kolory, a przy zielonych zaś szarobrązowe lub szarozielone.
Róże raczej łososiowe, jasno koralowe, brzoskwiniowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz