piątek, 14 września 2012

Ubierz się w... makijaż

Jeśli chcemy być atrakcyjne i wyglądać młodo, modnie i mieć własny styl, warto zadbać o swój wizerunek kompleksowo. Dla kobiet, które potrzebują dzielić swój strój na ten do pracy i ten prywatny, polecam stronę  www.dresscode.pl, gdzie dowiecie się o komponowaniu profesjonalnego stroju biznesowego i zasadach dresscodu. To profesjonalna wiedza w wydaniu Katarzyny Drzewieckiej, która również prowadzi szkolenia dla firm z tego zakresu.

Rozpoczęłam edukacje w zakresie KREOWANIA WŁASNEGO WIZERUNKU od analizy kolorystycznej, aby kobiety podeszły profesjonalnie do swojego wyglądu i zaczęły dopasowywać tonację swojego ubioru do własnego typu kolorystycznego oraz dobierać właściwy krój, fason ubrań do swojego typu sylwetki. Dzięki temu będziecie mogły wydobyć indywidualny urok każdej z Was, wyeksponować atuty, a zatuszować niedoskonałości, zbliżając kształt naszej sylwetki do ideału klepsydry.

W związku z tym podzieliliśmy kobiety na kilka typów kolorystycznych: Panią Wiosnę, Lato, Jesień i Zimę oraz dokładnie omówiłyśmy, dzięki profesjonalistkom od stylizacji, jakiego typu ubrania powinny nosić Panie w związku z własną budową ciała. Określiłyśmy również tonację tych ubiorów, aby łatwiej było komponować stroje i ciekawe połączenia kolorystyczne. Styliści twierdzą, że mamy w tym zakresie dwie drogi. Jedną z nich są tonacje pokrewne w ramach tej samej gamy, na przykład. różne odcienie różu czy szarości. Drugą drogą są kontrasty i kolorystka według tzw. „koła kolorów”. To pozornie trudniejsza droga, ale dzięki określonym regułom i „ściągawkom” kolorystycznym można sobie z tym wyzwaniem świetnie poradzić. Pozostaje jeszcze jedna droga. Często z niej korzystałam. Styliści uważają, że to pójście na łatwiznę i nie zawsze właściwy wybór, jeśli chodzi o typ kolorystyczny. To ucieczka w czarne tonacje.

Zamierzam w następnych wpisach pokazać Wam wspomniane wcześniej połączenia kolorystyczne, które są trendy i w ogóle, jakie kolory można ze sobą łączyć, aby strój miał charakter i eksponował naszą urodę z jak najkorzystniejszej strony. Sama intensywnie się uczę i sięgam do tych ściągawek, kiedy mam jakiejś „wyjście” i zależy mi na wykorzystaniu swoich atutów.

Powracając jednak do wątku kompleksowości, od którego rozpoczęłam ten wpis, chcę zwrócić Waszą uwagę na inne, równie istotne elementy, które komponują się w całość tworząc strój. To oczywiście makijaż, fryzura i kolorystyka włosów jako integralna część całości naszego wizerunku, dodatki, czyli apaszki, chustki, szale, paski oraz biżuteria, która pełni bardzo ważna rolę w całości stroju. I wreszcie buty i torby jako bardzo istotne jego dopełnienie. Aby te wszystkie elementy ze sobą współpracowały i „działały” na rzecz naszego wizerunku warto zagłębić się odrobinę w tę niekoniecznie tajną wiedzę. Dlaczego warto zadać sobie ten trud? Z wielu powodów. Przede wszystkim chcemy się dobrze czuć, chcemy być atrakcyjne i budzić zainteresowanie innych osób. Może zależy nam na tym, aby nasz partner był z nas dumny, podziwiał nas i patrzył z zachwytem, jak kreujemy obraz siebie? Jest możliwe, że patrząc na nas, sam zmotywuje się do większej dbałości o własny wygląd i wtedy osiągniemy dwie korzyści jednoczenie. A może po prostu mamy ochotę popatrzeć na siebie w lustrze i powiedzieć sobie: Ale super wyglądam, jak kobieco się prezentuję, ile seksapealu jest we mnie, kiedy mam na sobie tę spódnicę. Albo: Jakie mam zgrabne nogi, kiedy wiem, w jakiej długości jest mi dobrze. Albo: Jak ładnie dopasowałam te wszystkie elementy stroju i wydobyłam cały swój blask oraz skrywane pod przypadkowym ubraniem piękno.

Jest w nas potrzeba koncentrowania uwagi, a jeśli już nam na tym kompletnie nie zależy, to może zależy naszym bliskim… Myślę, że ani wiek, ani figura nie ma w tym przypadku większego znaczenia. Mamy być pewne siebie, gotowe do eksperymentowania z własnym wizerunkiem. To odmładza, zwiększa naszą kreatywność i zadowolenie z siebie. Buduje postawę pewności i podnosi samoocenę. Czujemy się wtedy prawdziwymi kobietami i nic nie zaburzy nam poczucia własnej wartości. Często jadąc samochodem zwracam uwagę na kobiety pędzące po chodnikach z zakupami lub wędrujące po marketach. Przyznam, że nie ma na czym zawiesić oka. Nie chodzi mi o urodę tylko styl, indywidualizm, prowokację. Rzadko spotykam też zadbanych, atrakcyjnie wyglądających mężczyzn. Dlaczego nie? Zmierzymy się z tą szarą codziennością, jak to robią kobiety w Paryżu czy Londynie… Nie chce nam się w codziennym zabieganiu? To znaczy, że popadamy w rutynę i kierat codziennych obowiązków. OK, rozumiem, że trudno nam dbać na co dzień, ale raz w tygodniu możemy wykrzesać z siebie odrobinę artyzmu i zachwycić nawet... sąsiadów.

Dlatego nie poddając się codzienności dzisiaj porozmawiamy o makijażu. Dobierzemy makijaż do własnego typu urody i do kolorystyki ubrań, która jest odpowiednia dla naszego typu kolorystycznego.

Pani Joanna Hirszler, kosmetolog, twierdzi, że makijaż dopasowany do typu urody podkreśla jej piękno, a tuszuje mankamenty. Większość kobiet intuicyjnie dobiera kolory i dodatki. Niektóre jednak - te bardziej przezorne - wolą dowiedzieć się, jaki typ urody prezentują i jakie kolory makijażu do nich pasują. Oczywiście do każdych zestawień należy podejść z rezerwą i dystansem. W naturze nie zdarza się tak, że kobieta jest tylko wiosną lub tylko latem. Najczęściej ma coś z typu urody wiosny i coś z lata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz